Jan Lesiak (pułkownik)
Z Wikipedii
Jan Lesiak (ur. w 1945), pułkownik Służby Bezpieczeństwa, szef zespołu specjalnego UOP, który w oparciu o instrukcję UOP 0015/92 prowadził w latach 1992-1995 akcję inwigilacji i dezintegracji partii politycznych z prawej i lewej strony polskiej sceny politycznej.
Urodził się w rodzinie małorolnego chłopa spod Tuszyna. Po ukończeniu technikum samochodowego w Łodzi dostał się na Wydział Melioracji warszawskiej Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego [1]. W SB pracował od 1969 r., najpierw w sekcji gospodarczej, zajmującej się głównie rolnictwem. Od 1977 r. funkcjonariusz Departamentu III MSW, który miał za zadanie zwalczanie opozycji. W ramach pracy operacyjnej rozpracowywał czołowych opozycjonistów PRL m.in. Jacka Kuronia (SOR Watra) i Jarosława Kaczyńskiego [2]. W 1990 r. nie przeszedł weryfikacji. [3] Podjął pracę w Urzędzie Ochrony Państwa dzięki rekomendacji Jacka Kuronia u ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Kozłowskiego. [4]
W latach 1992-1995, działając w oparciu o instrukcję wydaną przez Piotra Niemczyka, nadzorował akcje mające na celu dezintegrację polskich partii politycznych, przeciwnych polityce Lecha Wałęsy i rządowi Hanny Suchockiej i określanych mianem "ekstremistycznych" (Ruch dla Rzeczypospolitej, Ruch Trzeciej Rzeczypospolitej, Porozumienie Centrum, Polska Unia Socjaldemokratyczna, Polska Partia Socjalistyczna).
Sprawę tzw. szafy Lesiaka, w której przechowywane były opracowane przez jego zespół dokumenty, w 1997 ujawnił Zbigniew Siemiątkowski, minister-koordynator służb specjalnych w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza. W 1999 za kadencji Hanny Suchockiej na stanowisku ministra sprawiedliwości, sprawę umorzono; prokuratura uznała wówczas, że inwigilacja była błędem, a nie przestępstwem. W 2005 po objęciu rządów przez braci Kaczyńskich wrócono do sprawy. Prokuratura postawiła Lesiakowi zarzuty, a 20 września 2006 rozpoczął się jego proces. Lesiak oskarżony jest w nim o przekroczenie w latach 1991-1997 uprawnień, m.in. przez stosowanie technik operacyjnych i źródeł osobowych wobec legalnie działających partii politycznych, za co grozi mu do 3 lat więzienia. W pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie ze względu na przedawnienie karalności czynu. Uznał zarazem, że Lesiak złamał prawo, przekraczając swoje uprawnienia, dezintegrując legalnie działające partie polityczne. Jednocześnie oczyścił go z zarzutu o udział w wypadkach losowych liderów partii politycznych (m. in. spowodowanie wypadków samochodowych i włamań do mieszkań). [5]Podając ustne motywy takiego rozstrzygnięcia wskazał, że czyny zarzucane Lesiakowi przedawnione były już w momencie stawiania zarzutów w 2001 r. (za czasów urzędowania Lecha Kaczyńskiego - jako ministra sprawiedliwości).
Lesiak podejrzewany jest także o sfałszowanie w latach 90. teczki Jarosława Kaczyńskiego.[6] Sam podejrzany temu nie zaprzecza, a sprawa jest przedmiotem osobnego dochodzenia prokuratorskiego.
[edytuj] Przypisy
- ↑ informacje o wykształceniu za: Rzeczpospolita nr. 250 (25 października 2006), s. 10
- ↑ Rzeczpospolita nr. 250 (25 października 2006), s. 10
- ↑ Rzeczpospolita nr. 250 (25 października 2006), s. 10
- ↑ Tygodnik Wprost Nr 1238 (03 września 2006)
- ↑ Gazeta Wyborcza 15 lutego 2007
- ↑ Gazeta Wyborcza 27 października 2006