Dyskusja:Magdalena Środa
Z Wikipedii
Linki wyciąłem. Artykuł był linkowiskiem propagandowym. WojciechSwiderski 12:25, 19 sty 2005 (CET)
- Działalność publiczna Magdaleny Środy jako Pełnomocniczki
- "My - wiedźmy" - Magdalena Środa o kościelnym polowaniu na czarownice, Gazeta Wyborcza 1 grudnia 2000
- Joanna Cieśla, "Mona Liza na urzędzie", Polityka 35/2004
- Elżbieta Adamiak, "Naprawdę ważna sprawa. Katolicyzm i przemoc wobec kobiet", Tygodnik Powszechny 51/2004
- Rozmowa RMF FM z Magdaleną Środą i Izabelą Jarugą-Nowacką, 19 października 2000
- Rozmowa Moniki Olejnik z Magdaleną Środą i o. Maciejem Ziębą, 10 [października 2003
- Rozmowa Janusza Marchwińskiego, InnaStrona.pl, sierpień 2004
- Rozmowa Jolanty Pieńkowskiej, 18 sierpnia 2004
- Rozmowa Ewy K. Czaczkowskiej, 3 września 2004
- Rozmowa Joanny Tańskiej, wrzesień 2004
- Rozmowa Andrzeja Klewiado i Henryka Szrubarza, 29 września 2004
- Rozmowa Moniki Olejnik z Magdaleną Środą, Jolantą Banach i Józefą Hennelową, 9 grudnia 2004
- Rozmowa Wiesława Molaka, 12 stycznia 2005
Zdradź, proszę, co rozumiesz przez "linkowisko propagandowe"? I, co być może ważniejsze, co rozumiesz przez wyrażenie "propagandowe"? -Basty 20:11, 19 sty 2005 (CET)
Wobec tego, że nie było żadnej odpowiedzi przez 24 h, a wykasowujący edytował w tym czasie 25 artykułów w 3 sesjach, przywracam "linkowisko", bo jest ważne. Pozdrowienia dla WojciechSwiderski. Basty 20:36, 20 sty 2005 (CET)
- niestety, nie możemy ingerować w jego wolność wypowiedzi, mógłby nas obsmarować na wszystkich możliwych forach dyskusyjnych --matusz 18:08, 21 sty 2005 (CET)
Spis treści |
[edytuj] Ponawiam prośbę o wyjaśnienie
WŚ, może jednak podejmiesz dyskusję? Bardzo proszę, bo nie chcę bawić się w reverty. Pytanie - powyżej. -Basty 19:53, 21 sty 2005 (CET)
- Zdawało mi się, że link zewnętrzny wstawiamy, gdy omawia aspekty hasła, których z rozmaitych przyczyn (na przykład stopnia szczegółowości) nie można, lub trudno jest poruszyć, w artykule wiki. Wydaje mi się, że ta zasada nadal obowiązuje. ŻADEN ze spornych linków nie spełnia tego warunku. W zasadzie to jedno je dyskwalifikuje. Ale pójdźmy dalej i
- załóżmy, że linki są ważne - niewątpliwie ważniejsze są przemówienia Georga W. Busha. Czy mamy robić link do każdego przemówienia tego pana? W kolejce czekają: prezydent, premier, minister spraw zagranicznych... Co gorsza,
- linki odsyłają wyłącznie do wypowiedzi pani Środy, a większość z nich przedstawia wyłącznie jej punkt widzenia omawianych zagadnień, co w moich oczach je dyskwalifikuje. Pani Środa nie raz dowiodła swoich talentów demagogicznych, że o "żelaznej logice" nie wspomnę - może dla odmiany i równowagi zamieścić linki lub wypowiedzi osób mających odmienne opinie? W końcu,
- sytuacja, gdy linki stanowią 40% treści artykułu jest śmieszna.
- To NIE JEST dyskusja, a jedynie próba wyjaśnienia mojego stanowiska. Te same zastrzeżenia mam co do linkowiska w artykule Jerzy Urban. EOT. WojciechSwiderski 21:11, 21 sty 2005 (CET)
Nie jestem pewien, czy napisałeś to poważnie, ale założę, że tak, bo chyba jednak nie pisałbyś tak długo tylko dla zabawy. Frazę "EOT" odrzucam, bo a) to nie jest fraza, którą wolno zastosować w dyskusji, b) to JEST dyskusja, nie tylko dlatego, że pojawia się w "Dyskusja:Magdalena Środa", ale i dlatego, że nawiązałeś (wreszcie) kontakt; MUSIMY przedyskutować ten problem, bo inaczej będziemy bawili się w reverty do końca świata (jestem potwornie zasadniczy), a założę się, że mam więcej czasu od ciebie i moja wersja będzie wisiała częściej niż twoja. WIĘC - NIE OPŁACA CI SIĘ KOŃCZYĆ TERAZ DYSKUSJI.
- Twoja "argumentacja" mnie osłabiła do tego stopnia, że postanowiłem odpisać; straciłem na to godzinę. Tym razem odpowiedź jest ostateczna, szkoda mi czasu na zajmowanie się Środą. Na czwartek mam parę rzeczy do zrobienia. Pozdrawiam, WojciechSwiderski 22:03, 22 sty 2005 (CET)
- Bardzo mi żal twojej straconej godziny; może - skoro szkoda ci czasu na Środę - zajmiesz się innymi artykułami, a mi pozwolisz rozbudowywać jej artykuł? I nie prowokuj - wkładam w bycie miłym tyle wysiłku, że zaraz pęknę.
ad 1.
a) w jaki sposób link "Działalność publiczna Magdaleny Środy jako Pełnomocniczki" gwałci tę zasadę? Przecież MŚ JEST Pełnomocniczką; przypuszczalnie nie napisałbym tego artykułu, gdyby nią nie była. Jedyne, na co mogę się zgodzić, to przesunięcie tego linku o stopień w hierarchii - czyli po dwóch **.
- Przecież jest już link do strony pełnomocnika? Zainteresowany znajdzie odsyłacz do działalności publicznej. Pamiętaj też, że pani Środa za rok nie będzie już pełnomocnikiem - kto zadba o aktualizację tego linku?
- Ja zadbam, a Środa nie będzie pełnomocnikiem prędzej niż za rok. Jeśli nie chcesz zajmować się artykułami o bieżących wydarzeniach i dyskusjach politycznych, rewertuj hasła o Gilgameszu.
b) "My - wiedźmy" to słynny artykuł feministyczny Środy - dlaczego uważasz, że nie jest warto dawać użytkownikowi Wikipedii (uW) okazji do zapoznania się z jej poglądami? Artykuły, które nie są popularyzujące, dostępne są jedynie w wersji papierowej.
- Gdzie w tym artykule są przedstawione poglądy Środy? To artykuł, który podaje "fakty" historyczne, a nie poglądy Środy. Zamieść tytuł artykułu w punkcie "Artykuły" - tu nadaje się jak najbardziej.
- Nie "fakty", tylko fakty, w każdym razie w mojej ocenie. Zamieszczę jak chcesz - ale z linkiem. To nie przeciąży uW, po prostu wyświetli mu się nie na czarno, tylko na niebiesko.
c) art. z Polityki nie gwałci w żaden sposób NPOV, podaje argumenty i opinie obu stron, a na dodatek jest żywo napisany. BTW, jeśli znasz krytyczne a dostępne w internecie wypowiedzi z drugiej strony sceny politycznej, dodaj je po prostu. Ja zamierzam dodać, kiedy już dojdziemy do porozumienia, krytyczny głos z "Nie" - bo wydaje mi się ciekawy i rozsądny, chociaż zwykle tak o "Nie" nie myślę.
- Rzeczowo krytykuje Środę "Rzeczpospolita". Niestety, dostęp do informacji starszych niż tydzień jest tam płatny. A sam artykuł nie wnosi nic ponad publicystykę do sylwetki Środy. Chcesz, napisz o "żelaznej logice", uporze, ateizmie w artykule. Starczą trzy zdania zamiast trzech stron.
- To dopisz w haśle, jak i za co się ją krytykuje, zamiast bawić się w odwracanie edycji. Dlaczego rezygnować z interesującego artykułu? Skoro już ujawniłeś źródło swojoj wiedzy, to pozwolę sobie nisko ocenić "Rzeczpospolitą" - tylko co to wnosi? Moje słowo przeciw twojemu. Pat, pat jak cholera. To co, chcesz link do "Nie"?
d) art. z TP jest BARDZO, BARDZO ważny: uW może się zapoznać z obroną ateistki krytykującej kościół przeprowadzoną z pozycji kościoła. W dodatku w chórze pełnych oburzenia wypowiedzią Środy głosów - odosobniony. To dla zainteresowanych życiem społecznym, powtórzę, ważne. I - "omawia aspekty hasła, których z rozmaitych przyczyn (na przykład stopnia szczegółowości) nie można, lub trudno jest poruszyć, w artykule wiki". Jeśli chodzi ci o to, że nikt jeszcze nie wpisał do hasła info o kontrowersji w sprawie wypowiedzi sztokholmskiej, to - prawda, ale czy zgodzisz się na wstawienie linku, gdy o tym już napiszę?
- Czy to artykuł o Środzie, czy przemocy w rodzinie? Na moje Środa pojawia się tam tylko jako pretekst, a artykuł od biedy kwalifikowałby się do hasła "Kościół katolicki wobec problemów współczesności" lub podobnego... Przeglądając pobieżnie artykuł na stronie 3 jej nazwisko widzę raz, na stronie 2 - dwa, na stronie 1 bodajże 5 razy.
- Wręcz przeciwnie. Czy ty w ogóle interesowałeś się po wypowiedzi w Sztokholmie??
Rozmowy:
e) Rozmowa RMF FM z Magdaleną Środą i Izabelą Jarugą-Nowacką, 19 października 2000 - wypowiedź w sprawie parytetu; o postulacie FEMINISTEK (w haśle jest mowa, że MŚ jest fem.), ale nierozwinięte.
- Znowu - z hasła już wiemy, że Środa jest feministką, jest link do feminizmu. Rozbuduj "feminizm" o żądanie parytetu, a będzie to z korzyścią i dla feminizmu i dla Środy.
- Zgoda.
f) Rozmowa Moniki Olejnik z Magdaleną Środą i o. Maciejem Ziębą, 10 października 2003 - o papieżu. Interesujące, ale zgodzę się, że niekonieczne.
- Ze Środą o papieżu... Szkoda, że nie na temat Janka Muzykanta.
- Ejże, pozwą cię o lżenie głowy państwa! Takie porównania... nno-no... cmok-cmok...
g) Rozmowa Janusza Marchwińskiego, InnaStrona.pl, sierpień 2004 - wywiad dla portalu osób homoseksualnych, przyznasz, że drugiej po kobietach grupy społecznej, która oczekuje po Środzie, że jej dziełalność rządowa zmieni ich życie.
- Słuchaj, czy Ty też myślisz, że działalność Środy zmieni czyjeś życie poza jej własnym i jej najbliższych? Jeżeli homoseksualiści tak myślą, to nic dziwnego, że mają ciężko - bo są ciężkimi frajerami. W chwili obecnej są blotką, którą poprzez Środę chcą zagrać rządzący, by zdobyć zaplecze do przyszłych wyborów. Naprawdę tacy frajerzy chodzą po świecie? 500 lat po Machiavellim?
- Szczerze? Nie, nie sądzę, że coś zmieni. Ale 1. jeśli sugerujesz, że Środa obłowi się na rządowej posadce, to w to nie wierzę; 2. MOGŁABY, gdyby chciała, coś zmienić, bo ma do tego instrumenty prawne. A link do tego wywiadu - to poszerzanie wiedzy o tym, co mówiła, obejmując urząd. Poszerzanie wiedzy zaś - to chyba statutowy cel Wikipedii? Co do Machiavellego, to wydaje mi się (wybacz), że go nie rozumiesz.
h) Rozmowa Jolanty Pieńkowskiej, 18 sierpnia 2004 - zgoda, że ogólnikowa, można wywalić.
- Rzekłeś.
- Rzekłem
i) Rozmowa Ewy K. Czaczkowskiej, 3 września 2004 - ogólnikowa, interesująca o tyle, że Czaczkowska nie znosi Środy.
- Józek też nie znosi Środy - czy coś z tego wynika? Co to jest ta Czaczkowska?
- Tu, pozwól, popastwię się nad tobą odrobinę. To takie redaktorzysko z jedynej gazety, która "rzeczowo krytykuje Środę", cerber od kościoła i moralności. Polecam, wypisuje nieskończone dyrdymały.
j) Rozmowa Joanny Tańskiej, wrzesień 2004 - to duża rozmowa, ale lewicowa, i o tyle nieinteresująca, bo jednak niekrytyczna wobec Środy. Ale treściwa moim zdaniem. Do wyrzucenia, jeśli nalegasz.
- Rzekłeś.
- Tak.
k) Rozmowa Andrzeja Klewiado i Henryka Szrubarza, 29 września 2004 - moim zdaniem ważna, bo o molestowaniu dzieci, a to wciąż mało eksponowany temat - chyba ważny. Ale, jeśli nalegasz, można wyrzucić, bo dość oczywiste rzeczy się tam mówi.
- Do artykułu "przemoc w rodzinie", "molestowanie", "dewiacje seksualne" lub podobnego. Zamieść dane statystyczne, a artykuł jako potwierdzenie.
- Hmm.
l) Rozmowa Moniki Olejnik z Magdaleną Środą, Jolantą Banach i Józefą Hennelową, 9 grudnia 2004 - wydaje mi się, że ważne, bo to po znów po wypowiedzi sztokholmskiej, w dodatku z plikiem wideo, więc można sobie obejrzeć tę straszną Środę w akcji, i to w niewygodnej dla niej sytuacji. Chciałbym, żeby zostało.
- Czy mamy zamieszczać każdą głupotę jaką zrobią rządzący? A jeśli Środę obrzucą jajami - też link? Środa jechała po pijanemu samochodem - też link? Daj spokój.
- Czy ty nie masz delikatnej, naprawdę delikatnej, takiej maleńkiej - obsesji? Może... może ty rządu nie lubisz? ZOSTAJE, to nie była głupota, tylko PRAWDA PRZENAJŚWIĘTSZA, jak tu siedzę! (Moje słowo przeciw twojemu - pat!) Poza tym - daj spokój, popatrz jak konstruowane są artykuły o politykach w en:wiki. To przewaga wikipedii nad papierem, że jest żywa. Kurczę, co byś zamieszczał w części o bieżącej polityce? Daty urodzenia i (najchętniej) śmierci? Nie wiem, jak cię przekonać. Napiszę w artykule (ale nie za szybko), co powiedziała, jaka była na to reakcja, i link zostanie. OK?
m) Rozmowa Wiesława Molaka, 12 stycznia 2005 - o maltretowaniu dzieci i ustawie mającej przeciwdziałać temu zjawisku. ZNÓW: nikt jeszcze nie wpisał do hasła info o kontrowersji w sprawie ustawie o karach dla rodziców, którzy biją dzieci, ale czy zgodzisz się na wstawienie linku, gdy o tym już napiszę?
- Jezus, Maria... Czy nie wystarczy napisać, że Środa maczała palce w tym projekcie (a maczała?) w artykule? Wiadomo, że to budzi kontrowersje, Ci co są na bieżąco wiedzą, a reszcie pewnie wisi. Po co tu link?
- Po to, żeby uW mógł, jeśli zechce, sobie o tym przeczytać. A jeśli nie zechce, to nie. Zrobiłem takie śmieszne założenie, że ludzie czytają encyklopedie po to, żeby się czegoś dowiedzieć. Chryste! (I tak oto dialog uzyskał budowę klamrową.)
-
- Nie przejmuj się tak tym wszystkim. Napiszę hasło o Pełnomocniku, to tam się przeniesie część informacji. Ale tymczasem niech sobie będą tu. Czy to ci naprawdę tak strasznie przeszkadza, że ludzie mogą sobie poczytać, co powiedział ktoś z lewicy? Pozdrawiam, a co. Basty 23:09, 22 sty 2005 (CET)
PRZEPRASZAM, NIECHCĄCY WYCIĄŁEM:
Nie ma o czym dyskutować. Wikipedia to nie linkowisko. Mamy zasadę, że w hasłach umieszczamy tylko kilka, zwykle 2-3 linki do stron zewnętrznych bo Wikipedia to nie linkowisko tylko encyklopedia. Jak kogoś interesuje spis wszystkich stron związanych z daną osobą, to może sobie użyć google.. Polimerek 22:29, 22 sty 2005 (CET)
TO OD RAZU ODPOWIEDŹ: POKARCZUJ SOBIE W KOŁAKOWSKIM. a google jeszcze nie działa tak miło, żeby wyrzucał same wywiady. i - gdzie jest ta zasada? zwłaszcza o "zwykle 2-3 linki"? --Basty 23:15, 22 sty 2005 (CET)
Nie zmienia to faktu, że mamy tu zasadę, że Wikipedia nie jest linkowiskiem. 2-3 linki zewnętrzne są dopuszczalne, ale raczej nie więcej. Patrz: Wikipedia:Czym Wikipedia nie jest - punkt 8. Polimerek 00:12, 23 sty 2005 (CET)
[edytuj] Pełnomocniczka...
To ja tylko jeszcze zapytam, dlaczego link, ostatni zewn. który w tym momencie (23:27, 24 sty 2005 (CET)) pozostał, nazywa się "Oficjalna strona Pełnomocniczki" skoro stanowisko to "Pełnomocnik Rządu ds. ..." a nie "Pełnomocniczka..." a to strona tego urzędu a nie osobiście p.Środy. A co będzie gdy Pełnomocnikiem Rządu ds. ... zostanie pan Czwartek? GoTo (↔) 23:27, 24 sty 2005 (CET)
Spieszę z odpowiedzią: nazwałem tak ten link, ponieważ Magdalena Środa jest kobietą (mój błąd, nie wspomniałem o tym w haśle). Jest to poprawnie utworzona odmiana przez rodzaj żeński rzeczownika "pełnomocnik", stosowany, kiedy zawód czy zajęcie nie jest wykonywane przez mężczyznę. Cf. "nauczycielka", "posłanka", "wikipedystka". Po drugie, ludzi należy nazywać tak, jak sami się nazywają. A więc "katolik", a nie "papista"; "profesor", a nie "jajogłowy"; "wikipedysta", a nie "frik". Pełnomocniczka Magdalena Środa nazywa się "pełnomocniczką" na swojej stronie internetowej, link do której szczęśliwie został oszczędzony przez karczowników. Po trzecie, kiedy urząd Pełnomocnika obejmie pan Czwartek, będziemy go nazywali "pełnomocnikiem", ponieważ pan Czwartek, co wskazuje znaczenie tytułu "pan", bedzie mężczyzną. Pozdrowienia -Basty 00:48, 25 sty 2005 (CET)
- Ale to nie jest prywatna strona p.Środy, na której się może nazywać jak chce, lecz strona "Urzędu Pełnomocnika...", a nie "Urzędu Pełnomocniczki..." Zresztą jeśli nawet o sobie mówi i pisze w ten sposób (chyba faktycznie poprawnie, choć śmiesznie) to strona o której mowa, dalej jest stroną "Pełnomocnika Rządu...". i tego nawet Pani Pełnomocniczka nie neguje i nie zmienia. Więc nie piszmy w encyklopedii o stronie pełnomocniczki (czyli p.Środy), a o stronie "Urzędu Pełnomocnika...". A niedługo chyba zaczniemy pisać o premierce, wicepremierce i ministerkach ;) Również pozdrawiam GoTo (↔) 01:06, 25 sty 2005 (CET). I jeszcze, skoro Magdalena Środa jest kobietą to czemu w artykule konsekwentnie nie są odmieniane i stosowane w rodz. żeńskim słowa: etyczka, filozofka, asystentka, adiunktka, redaktorka i sekretarka? Czyżby te zawody czy zajęcia "wykonywała jako mężczyzna"? No, z etyczką i adiunktką to chyba przesadziłem, ale pozostałe? ;) Pozdrowienia GoTo (↔) 01:26, 25 sty 2005 (CET)
-
- Tak to brzmiało, o ile pamiętam, na samym początku, kiedy stworzyłem ten artykuł ("etyczka" i "filozofka"), ale ktoś to zmienił, a ja uznałem, że nie ma co kruszyć kopi o to, bo na co dzień jestem bezkonfliktowy i układny, tylko to aroganckie kasowanie mnie rozsierdziło. Zauważ, że gazety codzienne już podpisują część swoich autorek "socjolożka", "teolożka" i t.d., nie jest to więc dla mnie bardzo rażące (chociaż kiedyś było - i dlatego myślę, że to kwestia przyzwyczajenia). Rażące byłoby dla mnie użycie słowa "sekretarka", bo znaczenie jest inne niż słowa "sekretarz". Co do tego, jak sama się nazywa, to na stronie URZĘDU o nazwie prawnej "Pełnomocnik bla-bla ds. bla-bla" odmienia słowo "pełnomocnik" analogicznie do sposobu, w jaki Marszałek Sejmu RP zwraca się do kobiety sprawującej URZĄD POSŁA: mówi per "posłanka"; i tak też same posłanki piszą o sobie na swoich stronach internetowych. -Basty 01:46, 25 sty 2005 (CET)
- Też mnie coraz mniej razi, ale jednak jeszcze trochę, widocznie dłużej się przyzwyczajam ;) Też jestem układny z natury i się na wszystko prawie co napisałeś zgadzam, ale... strona nie jest oficjalną stroną pełnomocniczki Magdaleny Środy, która akurat pełni funkcję "PEŁNOMOCNIKA bla, bla" a stroną "URZĘDU PEŁNOMOCNIKA bla-bla", który akurat sprawuje pani pełnomocniczka Magdalena Środa. Zresztą nawet w treści artykułu jak byk stoi: "powołał Magdalenę Środę na stanowisko Pełnomocnika" I niech sobie pani pełnomocniczka pisze że jest pełnomocniczką, bo jest, ale pełni urząd PEŁNOMOCNIKA i oficjalna jest strona PEŁNOMOCNIKA i tej wersji się będę trzymał. Pozdrawiam i dobranoc GoTo (↔) 02:07, 25 sty 2005 (CET)
- Może masz rację. Może zrobić tak: link do strony "Pełnomocniczki" w haśle Środy, dopóki jest pełnomocniczką, bo potem chyba trzeba go będzie zdjąć - i link do strony "Pełnomocnika" w haśle "Pełnomocnik", kiedy to hasło wreszcie powstanie, niezależnie od płci aktualnego pełnomocnika/czki. Też pozdrawiam i też dobrej nocy. -Basty 02:15, 25 sty 2005 (CET)
- Też mnie coraz mniej razi, ale jednak jeszcze trochę, widocznie dłużej się przyzwyczajam ;) Też jestem układny z natury i się na wszystko prawie co napisałeś zgadzam, ale... strona nie jest oficjalną stroną pełnomocniczki Magdaleny Środy, która akurat pełni funkcję "PEŁNOMOCNIKA bla, bla" a stroną "URZĘDU PEŁNOMOCNIKA bla-bla", który akurat sprawuje pani pełnomocniczka Magdalena Środa. Zresztą nawet w treści artykułu jak byk stoi: "powołał Magdalenę Środę na stanowisko Pełnomocnika" I niech sobie pani pełnomocniczka pisze że jest pełnomocniczką, bo jest, ale pełni urząd PEŁNOMOCNIKA i oficjalna jest strona PEŁNOMOCNIKA i tej wersji się będę trzymał. Pozdrawiam i dobranoc GoTo (↔) 02:07, 25 sty 2005 (CET)
- Tak to brzmiało, o ile pamiętam, na samym początku, kiedy stworzyłem ten artykuł ("etyczka" i "filozofka"), ale ktoś to zmienił, a ja uznałem, że nie ma co kruszyć kopi o to, bo na co dzień jestem bezkonfliktowy i układny, tylko to aroganckie kasowanie mnie rozsierdziło. Zauważ, że gazety codzienne już podpisują część swoich autorek "socjolożka", "teolożka" i t.d., nie jest to więc dla mnie bardzo rażące (chociaż kiedyś było - i dlatego myślę, że to kwestia przyzwyczajenia). Rażące byłoby dla mnie użycie słowa "sekretarka", bo znaczenie jest inne niż słowa "sekretarz". Co do tego, jak sama się nazywa, to na stronie URZĘDU o nazwie prawnej "Pełnomocnik bla-bla ds. bla-bla" odmienia słowo "pełnomocnik" analogicznie do sposobu, w jaki Marszałek Sejmu RP zwraca się do kobiety sprawującej URZĄD POSŁA: mówi per "posłanka"; i tak też same posłanki piszą o sobie na swoich stronach internetowych. -Basty 01:46, 25 sty 2005 (CET)
[edytuj] chcę dołączyć linki
Czy w związku z rozwojem wydarzeń na Wikipedia:Głosowania/Linki zewnętrzne - i rozwojem artykułu - ktoś ma coś przeciwko temu, żeby dołączyć linki - zgodnie z powyższymi ustaleniami? - Basty 22:11, 19 lut 2005 (CET)
[edytuj] Nieporozumienie
Cytowana w artykule wypowiedź Kazimierza Marcinkiewicza nie pochodzi z czasów jego premierowania, a to sugeruje treść atykułu. Marcinkiewicz powiedział to kilka miesięcy temu jako poseł opozycji. Niedawno telewizja przypominała tę wypowiedź premiera, ale z zastrzeżeniem wypowiedź archiwalna. --DaKa 21:39, 8 lis 2005 (CET)