Władysław Miegoń
Z Wikipedii
Zajrzyj na stronę dyskusji i pomóż go poprawić.
Ks. kmdr ppor. Władysław Miegoń (1892-1942) - ksiądz katolicki, pierwszy kapelan Polskiej Marynarki Wojennej, kawaler Orderu Virtuti Militari.
Urodził się 30 września 1892 r. w Samborcu na Sandomierszczyźnie. Wzrastał w atmosferze głębokiej religijności i patriotyzmu. Po ukończeniu gimnazjum naukę kontynuował w sandomierskim Seminarium Duchownym. Święcenia kapłańskie otrzymał, jeszcze w czasie I wojny światowej, 2 lutego 1915 r.
Pierwszym miejscem jego duszpasterskiej posługi była, leżąca wówczas na terenie przyfrontowym, ziemia sandomierska. Mieszkańcy tej ziemi, udręczeni przedłużającą się wojną, oczekiwali od swoich kapłanów specjalnej opieki nie tylko duszpasterskiej. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom zaledwie dwudziestotrzyletni ksiądz Miegoń umiejętnie łączył obowiązki kapłana z działalnością społeczną.
Praca, w którą wkładał całe swoje serce i duszę spotykała się z ogromną wdzięcznością parafian i wysoką oceną przełożonych. Dawała ona również księdzu Władysławowi dużo osobistej satysfakcji. Kiedy jednak z zawieruchy wojennej poczęła odradzać się niepodległa Polska zadeklarował gotowość wstąpienia w szeregi pośpiesznie organizowanego wojska.
Służbę wojskową jako kapelan Batalionu Morskiego rozpoczął 1 grudnia 1919 r. Od pierwszych dni pobytu wśród marynarzy aktywnie włączył się do działalności kulturalno–oświatowej. Działalność tę podobnie jak i dalszy pokojowy rozwój Marynarki Wojennej przerwała wojna polsko-bolszewicką 1919-1920 r. Poważne zagrożenie jakie zawisło nad Polską sprawiło, że z inicjatywy marynarzy przystąpiono wówczas do utworzenia oddziału przewidzianego do walki na lądzie. W skład Pułku Morskiego weszły trzy bataliony. Bataliony te natychmiast po sformowaniu skierowano na front. I batalion, przy którym znajdował się mianowany kapelanem pułku ksiądz Miegoń swój chrzest bojowy przeszedł 3 sierpnia 1920 r. w bitwie pod Ostrołęką. Marynarze odbili z rąk bolszewików dwie miejscowości: Susk i Nową Wieś.
W czasie niemal dwutygodniowych walk z przeważającym wrogiem (w ramach ogólnego odwrotu wojska polskiego), batalion doznał poważnych strat. Niewątpliwie w dużej mierze zasługą kapelana było to, że marynarze mimo dotkliwych braków w umundurowaniu i uzbrojeniu, walcząc w całkowicie obcych im warunkach, mężnie znosili trudy walki odwrotowej, a biorąc udział w |bitwie warszawskiej, w której wojska rosyjskie poniosły druzgocąca klęskę, zdobyli słowa najwyższego uznania z ust przełożonych. Do koszar po zakończeniu wojny powróciło 10 oficerów i 310 marynarzy. Było to zaledwie 42% stanu osobowego marynarzy, który wyruszył na front.
Po zakończeniu wojny ksiądz Miegoń powrócił do swych codziennych obowiązków duszpasterskich: odprawiał nabożeństwa, święcił bandery, brał udział w rejsach szkoleniowych lub kurtuazyjnych do obcych portów. Aktywnie również uczestniczył w działalności kulturalno-oświatowej. Z własnej inicjatywy zorganizował Teatr Marynarski, orkiestrę i bibliotekę oraz podjął inicjatywę budowy cmentarza MW. Niewątpliwie jednak jednym z największych sukcesów księdza Miegonia, jak i całej społeczności marynarskiej z tego okresu, była budowa kościoła garnizonowego na Oksywiu. 15 sierpnia 1939 r. kapelan odprawił w nim swą pierwszą i ostatnią Mszę świętą.
Dwa tygodnie później na Gdynię spadły pierwsze bomby II wojny światowej. Wśród bohaterskich obrońców Wybrzeża, od pierwszego do ostatniego dnia walk zawsze gotów do największych poświęceń był kapelan Władysław Miegoń. Docierał do najbardziej wysuniętych pozycji obronnych, gdzie spowiadał i udzielał rannym ostatnich sakramentów jednocześnie zagrzewał do dalszego oporu. A gdy walki się skończyły pozostał ze swoimi marynarzami tam, gdzie był im wówczas najbardziej potrzebny - w przepełnionym rannymi szpitalu, a później zdecydował dzielić ich los w niewoli.
Po krótkim pobycie w obozach jenieckich na terenie Flensburga, Szlezwik-Holsztynu i Rotenburgu trafił do Buchenwaldu (18 kwietnia 1940 r.), gdzie wraz z innymi kapelanami, wbrew postanowieniom prawa międzynarodowego, pozbawiony został munduru oficerskiego. Rok później, 7 lipca 1942 r., przeniesiony został do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie księża byli traktowani niezwykle surowo. Zmarł 15 października 1942 r.
Beatyfikowany 13 czerwca 1999 r., przez Ojca Świętego, Jana Pawła II.