Aldrich Ames
Z Wikipedii
Należy w nim poprawić: pogrubienia, styl (siatka agentów [...] zamieniła się w kupę gruzu.).
Więcej informacji co należy poprawić, być może znajdziesz na odpowiedniej stronie. W pracy nad artykułem należy korzystać z zaleceń edycyjnych. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość.
Możesz także przejrzeć pełną listę stron wymagających dopracowania.
Aldrich Hazen Ames (ur. 26 maja 1941 roku), oficer Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), aresztowany w 1994 roku za szpiegostwo na rzecz Związku Radzieckiego (oraz Rosji). Dokonał najcięższego naruszenia bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych w dotychczasowej historii CIA.
[edytuj] Ocena działalności A. Amesa jako kreta KGB
W okresie 10 lat szpiegowania dla radzieckiego KGB (I Zarządu Głównego KGB), i jego następczyni, rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, przez jakiś czas piastował stanowisko szefa kontrwywiadu w wydziale radzieckim i Wschodnioeuropejskim (obecnie wydział Środkowej Euroazjii). Aldrich Ames zrobił wszystko, co agent może zrobić, poza podstawieniem ciężarówki pod siedzibę CIA w Langley i wywiezieniem z niej sekretów. Ames ujawnił ponad sto tajnych operacji, wydał Rosjanom ponad 30 osób współpracujących z CIA (z których dziesięć zostało skazanych na karę śmierci i rozstrzelanych) i innymi zachodnimi agencjami. Aldrich Ames wydał w ręce KGB m.in.:
- Sergeja Fedorenko, dyplomatę radzieckiego przy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Sergej Fedorenko pracował dla CIA pod pseudonimem "Pyrrhic" do chwili wydania przez Amesa w 1985 roku. Wyczuwając niebezpieczeństwo zbiegł do USA, żyje do dziś prawdopodobnie gdzieś w Stanach Zjednoczonych.
- Adolfa Tolkaczewa, który pod pseudonimem "Vanquish" dostarczał CIA informacji na temat najnowszych samolotów Mig, głównie systemów naprowadzania oraz tzw. technologii stealth. Wydany przez Amesa został aresztowany i stracony.
- Sergieja Motorina, majora KGB, który pod pseudonimem "Gauze" współpracował z CIA informując o operacjach KGB przeprowadzanych w stolicy Stanów Zjednoczonych. Wskazany przez Amesa został aresztowany przez KGB w sierpniu 1985 roku i stracony.
- Gen. mjr Dimitrija Polakowa, wysokiego oficera wywiadu wojskowego GRU, współpracującego z CIA pod pseudonimem "Tophat" lub "Roam", przez 18 lat dostarczając nieocenionych informacji.
- Olega Gordijewskiego, najcenniejszego agenta KGB kiedykolwiek zwerbowanego przez wywiad brytyjski MI6. Wydany przez Amesa tylko cudem uniknął aresztowania i zapewne śmierci.
Aldrich Ames był niewątpliwie najcenniejszym człowiekiem zachodniego wywiadu, jaki kiedykolwiek pracował dla Rosjan z ramienia CIA. W zamian za $2 700 000 i obietnicę kolejnej zapłaty w wysokości $1 900 000, zniszczył cały potencjał CIA umożliwiający jej gromadzenie materiałów wywiadowczych na terenie ZSRR. W wyniku działań Amesa, wywiad amerykański błąkał się po omacku w czasie kiedy upadał komunizm. Do czasu aresztowania go w 1994 roku, rzesze agentów zostały skompromitowane, setki operacji spalone, a tysiące najtajniejszych dokumentów przekazane Rosjanom.
[edytuj] Dzieciństwo i rodzina
Aldrich Ames, ps. Rick, urodził się 26 maja 1941 roku w River Falls, w stanie Wisconsin, w tzw. szpiegowskiej rodzinie. Jego ojciec, Carleton Ames, był oficerem CIA (Aldrich Ames ożenił się także z pracownicą CIA w 1969 roku). Po przeprowadzce do północnej Wirginii, matka Amesa podjęła pracę jako nauczycielka angielskiego w szkole publicznej. Ojciec pracował w centrali CIA do 1967 roku, zmarł na raka w 1972 roku.
[edytuj] Nauka
Po zakończeniu nauki podstawowej Ames przeszedł do szkoły średniej. W 1957 roku po skończeniu roku szkolnego, Ames rozpoczął pracę wakacyjną w centrali CIA (General Schedule - Schemat ogólny, który określa skalę dla pracowników państwowych w większości urzędów federalnych). Ames pracował tam w każde wakacje do 1959 roku. W 1959 roku dostał się na uniwersytet w Chicago.
[edytuj] Początek kariery w CIA
Aldrich Ames swą pracę w Centralnej Agencji Wywiadowczej jako pełnoetatowy oficer rozpoczął 23 marca 1962 roku od testu na wykrywaczu kłamstw (przechodzi go każdy co pięć lat), podczas którego wyszło na jaw, że kiedyś z kolegami ukradł rower spod miejscowego monopolu. Ames zdał test dawany każdemu pracownikowi CIA oraz tzw. Background Investigation (BI), podczas którego najdokładniej jak się tylko da sprawdzana jest przeszłość kandydata od urodzenia do dnia, w którym kandyduje. Śledztwo (BI) zostało zakończone 18 maja 1962 roku. Nie znaleziono żadnych negatywnych zdarzeń, które uniemożliwiałyby zostanie pracownikiem CIA. Rozpoczął pracę w Zarządzie Operacyjnym, pracując tam przez pierwsze 5 lat, w tym samym czasie studiując na Uniwersytecie im. George'a Washingtona.
[edytuj] Praca
Ames, nieśmiały książkowy mól, pracując w CIA nie był typem pożądanego agenta wywiadu. Piastował stanowisko średniego szczebla równe pozycji GS-14, w państwowej służbie cywilnej lub podpułkownika w wojsku i zarabiał ok. 70 tysięcy dolarów rocznie. W skali ocen pracowników zajmował 197. miejsce, na wszystkich 200 oficerów tego samego poziomu.
[edytuj] Problemy z alkoholem
Ames był rozgoryczony, że jego kariera stanęła w miejscu, znajdował się na progu alkoholizmu (w 1962 i 1965 roku został aresztowany za jazdę po pijanemu). Często w czasie przerwy na lunch wypijał sześć kieliszków wódki i wracał zbyt pijany, żeby dalej pracować. Bełkotał, gubił najtajniejsze dokumenty, zapominał o umówionych spotkaniach z informatorami i agentami. Został nawet przyłapany na używaniu specjalnie wynajętego pokoju w eleganckim hotelu (wykorzystywanym przez CIA na spotkania z informatorami i agentami) na schadzki z prostytutkami.
[edytuj] Turcja
Ożeniony z pracowniczką CIA w 1969 roku, dostał pierwsze zadanie za granicą. W 1969 roku wyjechał jako oficer operacyjny CIA do Ankary, stolicy Turcji, wraz z żoną, która zaprzestała pracy dla CIA. W Turcji przebywał do 1972 roku.
[edytuj] Powrót do USA
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych w 1972 roku Ames rozpoczął pracę w Wydziale Sowieckim i Wschodnioeuropejskim (obecnie wydział Środkowej Euroazji). W 1973 roku rozpoczął naukę języka rosyjskiego i został przyłączony do grupy planującej operacje przeciwko przedstawicielom ZSRR w Stanach Zjednoczonych. Coraz bardziej znane było jego zamiłowanie do alkoholu. Podczas uroczystości związanych ze świętami Bożego Narodzenia w siedzibie CIA, spożył tak dużo alkoholu, że musiał być odprowadzony do domu przez ochronę Agencji. Następnym razem ochrona znalazła go pijanego na podłodze w biurze - z powodu sympatii, jaką darzyli go przełożeni, nie został zwolniony.
[edytuj] Nowy Jork
W 1976 roku Ames został przeniesiony do Nowego Jorku. Tam, jako oficer prowadzący, zajmował się dwoma bardzo ważnymi sowieckimi informatorami, zwerbowanymi przez CIA. Podczas pobytu w Nowym Jorku Amesowi wydarzył się przypadek, który o mało nie zakończył się jego zwolnieniem z CIA. Podczas powrotu ze spotkania z agentem w nowojorskim metrze, Ames zostawił walizkę naładowaną ściśle tajnymi dokumentami, które właśnie przekazał mu Rosjanin. Federalne Biuro Śledcze po szybkim śledztwie odzyskało walizkę, którą znalazł polski imigrant, lecz do tej pory nie wiadomo, czy jakiekolwiek materiały zostały skopiowane lub sfotografowane. Praca Amesa w Nowym Jorku dobiegła końca. We wrześniu 1981 roku otrzymał propozycję wyjazdu na placówkę CIA do Meksyku, którą przyjął.
[edytuj] Meksyk
Przebywając w Meksyku (1981 - 1982), Ames nadal zajmował się sprawami radzieckimi. Prowadził oficera bułgarskiego wywiadu, współpracującego z CIA. Całe przedsięwzięcie zakończyło się pełnym sukcesem. W 1982 roku centrala CIA rozważała wysłanie Amesa jako szefa do jednej z placówek CIA w krajach latynoskich. Pod koniec 1982 roku Ames poznał Marie del Rosario, attachè kulturalnego kolumbijskiej ambasady w Mexico City. W owym czasie Rosario pracowała jako płatny informator dla CIA. Podczas pobytu na placówce w Meksyku Ames spowodował wypadek drogowy po pijanemu. W raporcie policji meksykańskiej jest napisane, że: Ames był tak pijany, że nie potrafił rozmawiać z policjantami, którzy przyjechali na miejsce wypadku. Jego przełożony w ambasadzie wysłał prośbę do centrali w Langley o skierowanie Amesa po przyjeździe na odwyk alkoholowy.
[edytuj] Awans
Po przyjeździe Amesa z Meksyku do USA we wrześniu 1983 roku, zostało wszczęte specjalne śledztwo co do jego zamiłowania do alkoholu. Raport wykazał, że Ames popija jedynie towarzysko i nie ma problemu z alkoholem. W tym samym czasie Aldrich Ames został awansowany na szefa kontrwywiadu Wydziału Radzieckiego i Wschodnioeuropejskiego. Na tym stanowisku Ames miał dostęp do najtajniejszych materiałów CIA o oficerach KGB i wywiadu wojskowego GRU, których CIA miało zamiar zwerbować w przyszłości. W 1984 roku Ames także zaczął brać udział w spotkaniach z oficerami KGB i GRU oraz dyplomatami radzieckimi (i nie tylko), którzy od jakiegoś czasu byli informatorami CIA. W 1985 roku osobiście przesłuchiwał radzieckiego dezertera Witalija Jurczenkę i był głównym oficerem prowadzącym Arkadija Szewczenkę, zastępcę sekretarza ONZ do spraw publicznych.
[edytuj] Rozwód i problemy finansowe
W październiku 1983 roku Aldrich Ames wziął rozwód ze swą żoną i z polecenia sądu musiał płacić jej 3 tysiące dolarów co miesiąc przez 40 miesięcy, poczynając od czerwca 1985 roku aż do 1989 roku. Ames zgodził się też na zapłacenie całego długu kredytowego w wysokości prawie 34 tysięcy dolarów. Cały rozwód pozostawił go w ciężkiej sytuacji finansowej. W rozmowie z kolegami z agencji narzekał na finansowe obciążenia związane z kosztownym rozwodem. Szykował się do ślubu z poznaną podczas pobytu na placówce CIA w Meksyku Kolumbijką Rosario, która miała kosztowne zachcianki, a równie mało na nie pieniędzy jak on.
[edytuj] Współpraca z KGB
Ames pod presją finansowych kłopotów wywołanych rozwodem myślał nawet o napadzie na bank, lecz bardzo szybko zdał sobie sprawę, że rozwiązanie problemów leży w zasięgu ręki. Do obowiązków Amesa jako szefa biura kontrwywiadu ds. Związku Radzieckiego należały rutynowe spotkania z urzędnikami ambasady radzieckiej, podczas których miał ich ocenić pod kątem ewentualnego zwerbowania. Skorzystał z tego, by zrealizować swój plan wyciągnięcia pieniędzy od Rosjan. 18 kwietnia 1985 roku poszedł po prostu do ambasady ZSRR i przekazał oficerowi dyżurnemu zaklejoną kopertę. Znajdowały się w niej dwa nazwiska oficerów KGB współpracujących z CIA oraz strona wyrwana z książki telefonicznej z jego własnym nazwiskiem zaznaczonym żółtym flamastrem, wraz z żądaniem 50 tysięcy dolarów (jednym z dwóch nazwisk było nazwisko Olega Gordijewskiego, rezydenta KGB w Wielkiej Brytanii). Następnie 13 czerwca 1985 roku Ames przekazał KGB nazwiska wszystkich oficerów KGB, GRU, oraz innych wschodnich agencji wywiadowczych, współpracujących z CIA jakie były mu znane. W ten sposób siatka agentów budowana przez CIA od trzydziestu lat zamieniła się w kupę gruzu.
[edytuj] Nowe życie
Aldrich Ames rozpoczął zupełnie nowe życie. Wkrótce dostawał od Rosjan tak duże sumy pieniędzy, że zakupił nowy dom za 550 tysięcy dolarów gotówką, natychmiast po kupnie domu wydał następne 100 tysięcy na jego remont oraz kupił jaguara XJ-6 za ok. 49 tysięcy dolarów. Korzystając ze swych kart kredytowych wydawał miesięcznie po 30, 40 tysięcy dolarów, kupił także farmę i apartament nadmorski w Kolumbii. Wstawił sobie koronki na zęby i nosił garnitury za tysiąc dolarów. Ames także nie żałował pieniędzy na nową żonę. Po jej aresztowaniu w 1994 roku w jej szafach znaleziono pięćset par butów i sto sześćdziesiąt pięć bardzo drogich nie otwartych opakowań rajstop.
Pytany o nagłe bogactwo przez kolegów z agencji, Ames wspominał niejasno o majątku rodzinnym nowej żony. Pobieżne choćby sprawdzenie tej informacji ujawniłoby, że choć mieli wielu krewnych w Kolumbii, żaden z nich nie był zamożny. Ze względu jednak na nieudolność i biurokratyczną opieszałość urzędników, Ames nie wzbudził swym nagłym majątkiem zainteresowania w Wydziale Operacyjnym.
[edytuj] Śledztwo
Dopiero na rok po zniknięciu agentów współpracujących z CIA utworzono specjalną grupę śledczą, która miała wyjaśnić straty z 1985 roku. W tym samym czasie Aldrich Ames zgłosił się na test z wykrywaczem kłamstw pierwszy raz od czasu kiedy zaczął współpracować z KGB. Podczas pytania o kontakt z obcokrajowcami aparat zanotował kłamstwo. Ames wytłumaczył się, że często podróżuje do Kolumbii wraz z żoną i tam wszedł w kontakt z obcokrajowcami. Wytłumaczenie przyjęto bez sprawdzania i Ames mógł dalej prowadzić swą działalność. Śledztwo prowadzone w sprawie utraty agentów wskazało na ambasadę USA w Moskwie, gdzie wykryto strażnika Piechoty Morskiej z ochrony ambasady Claytona Lonetree, który zwerbowany przez KGB za pomocą tzw. jaskółki, umożliwiał dostęp do niektórych gabinetów w amerykańskiej ambasadzie w Moskwie. Drugim szpiegiem zdemaskowanym podczas śledztwa był Harold Nicholson, kierownik wydziału CIA w centrum antyterrorystycznym. Dopiero w 1989 roku po raz pierwszy spojrzano na Amesa. Diana Worthen, która niegdyś z nim pracowała, zaczęła podejrzliwie przyglądać się jego rozrzutności i doszła do wniosku, że Aldrich Ames przestał przejmować się pieniędzmi zaraz po zniknięciu agentów w 1985 roku. Powiadomiła o tym Biuro Bezpieczeństwa Agencji. Nic w tej sprawie nie uczyniono - wiele powodów złożyło się na to, iż CIA nie miało ochoty przyjąć do wiadomości faktu, że w jej szeregach jest kret. Agencja bała się powtórzenia wielkiego polowania na wtyczki przeprowadzonego wcześniej przez Jamesa Jesusa Angletona, które załamało wiele karier, a nie doprowadziło do wykrycia ani jednego szpiega. Być może jednak powodem niechęci do podjęcia szeroko zakrojonej akcji poszukiwania kreta była obawa, że może on zostać rzeczywiście odnaleziony.
Aldrich Ames wytropiony został przez własnych kolegów z pionu kontrwywiadu CIA, którzy byli członkami specjalnej ściśle tajnej grupy, mającej wyjaśnić nagły wzrost majątkowy Amesa, następnie cała sprawa została przekazana do FBI.
[edytuj] Nightmover i Anlace
Dopiero w 1991 roku Federalne Biuro Śledcze rozpoczęło ściśle tajne śledztwo oznaczone kryptonimem Nightmover, polegające na weryfikacji 20 podejrzanych osób, w tym A. Amesa. Następnie przeprowadzono operację o kryptonimie Anlace, mającą na celu zebranie dowodów przeciwko Aldrichowi Amesowi.
W marcu 1993 roku agenci z kontrwywiadu FBI podczas przeglądania swoich akt, które zawierały fotografie ludzi wchodzących do ambasady radzieckiej, odkryli, że Ames chodził tam bez wiedzy i zgody przełożonych. Później ustalono, że po tych wizytach na jego konto bankowe wpływały duże sumy pieniędzy.
Amesa wzięto pod całodobową obserwację, jego dom i biuro przeszukano i założono tam podsłuch, monitorowano także jego komputer osobisty. Włamano się do systemu służącego mu do kontaktowania się z rosyjskimi zwierzchnikami, a także wytropiono miejsca skrzynek kontaktowych, gdzie były wymieniane wiadomości, instrukcje i pieniądze. Nagrania rozmów Amesa z Rosario potwierdziły fakt, że była ona dobrowolną i chętną współuczestniczką jego działań szpiegowskich.
[edytuj] Aresztowanie
Bez wzbudzania jakichkolwiek podejrzeń u Amesa, przeniesiono go do nowego centrum antynarkotykowego w CIA. W lutym 1994 roku Ames miał lecieć z ramienia nowego wydziału CIA do Moskwy. FBI podejrzewając jednak, że Ames może już stamtąd nie wrócić, postanowiło go aresztować, co nastąpiło 24 lutego 1994 roku.
[edytuj] Wyrok
Aldrich Ames przyznał się do szpiegostwa i oszustw podatkowych, ale nie okazał żadnych wyrzutów sumienia z powodu śmierci ludzi, których wydał.
Został skazany na dożywotnie więzienie, bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.
Maria Rosario, w zamian za obietnicę współpracy z FBI, dostała wyrok jedynie pięciu lat więzienia.
[edytuj] Zmiany w CIA
Aresztowanie Aldricha H. Amesa wstrząsnęło Agencją i zaprowadziło duże zmiany w CIA. Spowodowało ze strony kongresu żądania przeprowadzenia porządku w Agencji, odejście ówczesnego dyrektora CIA Jamesa Woolseya i doprowadziło do wcześniejszej emerytury kilku wysokich urzędników. Dostęp do utajnionych dokumentów został bardzo zaostrzony, zmieniono także procedurę posługiwania się informacją o tożsamości nowo zwerbowanych agentów. Stan materialny pracowników Agencji jest dokładniej badany - przed zakupieniem domu czy samochodu pracownik CIA musi wcześniej rozliczyć się z biurem bezpieczeństwa Agencji.