Erika Steinbach
Z Wikipedii
Zajrzyj na stronę dyskusji i pomóż go poprawić.
Erika Steinbach (ur. 25 lipca 1943 w Rumi) – niemiecka polityk. Parlamentarzystka Bundestagu (od 1990), wybrana we Frankfurcie, członek CDU. Przewodnicząca Związku Wypędzonych w Niemczech, inicjatorka budowy Centrum Przeciwko Wypędzeniom.
Spis treści |
[edytuj] Biografia
Jest córką urzędniczki z Bremy Eriki Grote i żołnierza Luftwaffe Wilhelma Karla Hermanna z Hanau koło Frankfurtu nad Menem. Rodzina ojca pochodziła ze Śląska. On sam jako technik Luftwaffe w randze podoficera służył na lotnisku w okupowanej Rumi. Jej matka była tam urzędniczką przysłaną z Berlina w 1943. Rodzice wynajmowali od Kaszuba mieszkanie przy ulicy Sobieskiego (podczas okupacji Adolf Hitler Strasse)[1]. Matka w tym czasie przeważnie mieszkała w Berlinie, a Erikę urodziła w czasie jednego z krótkotrwałych pobytów u męża w Rumi. W styczniu 1945, na trzy miesiące przed wkroczeniem Armii Czerwonej, matka z półtoraroczną Eriką i jej trzymiesięczną siostrą opuściły Rumię, skąd dotarły do Szlezwika-Holsztynu. W 1948 przeprowadziły się do Berlina, gdzie dziadek Eriki był naczelnikiem dzielnicy. Następnie po powrocie ojca z niewoli w ZSRR rodzina osiedliła się w Hanau.
Po wojnie Steinbach ukończyła prywatne studium muzyki (grała na skrzypcach) i działała w orkiestrze aż do 1967, gdy choroba kości uniemożliwiła jej karierę. W 1972 wyszła za mąż za znanego jej od dziewięciu lat dyrygenta orkiestry Helmuta Steinbacha. W latach 1970-1977 pracowała w administracji. Od 1974 jest członkinią CDU, a od 1990 deputowaną z jej ramienia do Bundestagu. Należy do kierownictwa Goethe-Institut, rozgłośni ZDF, Stowarzyszenia Terytorialnego Prus Zachodnich, a od 2000 - kierownictwa CDU. Od 2005 jest członkiem komisji parlamentarnej Bundestagu ds. praw człowieka i pomocy humanitarnej z ramienia CDU. Od 1994 jest członkiem, a od 1998 przewodniczącą Związku Wypędzonych w Niemczech (ponownie wybraną na to stanowisko w 2004). Aktywnie propaguje kontrowersyjną ideę budowy w Berlinie Centrum Przeciwko Wypędzeniom, które z założenia ma się koncentrować na dokumentowaniu wysiedleń Niemców z Europy Środkowej i Wschodniej.
[edytuj] Kontrowersje wokół działalności Steinbach
Przeciwnicy Steinbach zarzucają jej oportunizm polegający na wykorzystywaniu postulatów ziomkostw niemieckich do budowania własnej kariery politycznej. Wskazuje na to późne włączenie się jej w działalność ziomkostw (dopiero od 1994 r.). Również pomysł budowy Centrum Przeciwko Wypędzeniom często uważany jest przez krytyków za sposób pozyskiwania znacznych sum pieniędzy od przeważnie zamożnych niemieckich emerytów, zainteresowanych jego budową.
Der Spiegel w artykule przeznaczonym do ogólnej publikacji 14 sierpnia 2006r. "Dafür fehlen uns die Mittel" ("Na to brakuje nam środków") [1], stwierdził iż na 200 byłych członków kierownictwa Związku Wypędzonych, ponad 1/3 była dawnymi nazistami, zaliczało się do nich również 3 byłych sekretarzy generalnych Związku i kilku jego wiceprzewodniczących. Pierwszy prezydent Związku, Hans Krüger, był aktywnym działaczem nazistowskim uczestniczącym w Puczu Monachijskim, a następnie sędzią w okupowanej Polsce, w Chojnicach, gdzie wydano ponad 2,000 wyroków śmierci, z czego 5 było wydanych przez niego osobiście za błahe przewinienia wobec prawa okupacyjnego[2] [3]. Erika Steinbach odmówiła ona rozliczenia się z nazistowską przeszłością jej organizacji, argumentując: "To kosztuje, a my nie mamy pieniędzy".
[edytuj] Akcenty antypolskie
Steinbach stała się znana od lat 70., gdy była jedną z najbardziej aktywnych działaczek przeciwko uznaniu przez władze RFN granicy Polski na Odrze i Nysie. Od tej pory datuje się początek jej kariery politycznej w CDU.
Podobny rewizjonizm cechował wystąpienia Steinbach na początku lat 90., gdy kwestionowała legalność wschodnich granic Niemiec. Jako jedna z niewielu przedstawicieli Bundestagu głosowała przeciwko uznaniu granicy polsko-niemieckiej [4]. Od połowy lat 1990-ych aktywnie propagowała zwrot "utraconych na wschodzie majątków" ich niemieckim właścicielom, mimo faktu, iż ci otrzymali od władz niemieckich odszkodowanie. Erika Steinbach jednak twierdzi iż nie domaga się odszkodowań od Polski i innych krajów, lecz od rządu niemieckiego (uznając dotychczasowe odszkodowania za niewystarczające). W Polsce jednak często poglądy Steinbach utożsamiane są z poglądami Powiernictwa Pruskiego, które pragnie zwrotu majątków na drodze prawnej i jest z nią powiązana.
Duża liczba Polaków uznaje również samą ideę budowy Centrum Przeciwko Wypędzeniom za antypolską. Polskie władze i duża część opinii publicznej w Polsce protestuje przeciwko akcentowaniu losów "wypędzonych", a pomijaniu okoliczności, które doprowadziły do tego faktu: bezprawnej aneksji terenów Polski przez III Rzeszę, masowym wysiedleniom ludności polskiej z terenów przyłączonych do Rzeszy, szerzeniu przez ówczesne władze niemieckie rasizmu i ksenofobii (w tym nienawiści do Polaków) oraz planowego ludobójstwa narodu polskiego, przez masowe zabójstwa (w szczególności intelektualistów), zakaz edukacji ponadpodstawowej i niszczenie kultury. Faktem jest, iż większość "wypędzonych" uciekła w obawie przed Armią Czerwoną lub na skutek ewakuacji, zarządzonej przez władze niemieckie. Steinbach stanowczo sprzeciwia się projektowi budowy Centrum na terenie Polski (np. we Wrocławiu), jak również wszelkim formom międzynarodowej kontroli nad działalnością Centrum; wskazuje to na dążenie do przekształcenia tej instytucji w ośrodek szerzenia tendencyjnej wizji "krzywd niemieckich" i rewizjonizmu, głównie wobec Polski i Czech.
Z kolei sama Steinbach twierdzi, iż Centrum poświęcone ma być wszelkiego rodzaju przymusowym deportacją i ich ofiarom. Jednocześnie strona internetowa Centrum zawiera fałszywe dane na temat liczby wypędzonych Polaków podczas IIWŚ, podając liczbę około 400,000 jako "deportowanych z Polski" przez Niemcy(w rzeczywistości było ich ponad 2 miliony), oraz kontrowersyjne stwierdzenia jak na przykład informacja iż miasto Gdańsk zostało założone w roku 1225 przez Niemców (w rzeczywistości miasto założył Mieszko I a data powstania miasta jest obchodzona jako rok 997).
[edytuj] Wystawa w Berlinie
10 sierpnia 2006 Steinbach otworzyła w Berlinie wystawę "Wymuszone drogi. Ucieczka i wypędzenie w Europie XX wieku.", zapowiadaną jako wstęp do otwarcia stałej ekspozycji tego typu. Rząd Polski uznał, że wystawa ma charakter antypolski, ponieważ w jego ocenie porównuje Niemców do przesiedlonych Żydów, Ormian i Bośniaków i sugeruje, że niemieccy wypędzeni byli takimi samymi niewinnymi ofiarami czystek etnicznych. Według krytyków wystawa pomija fakt, że Niemcy byli agresorami i twórcami zbrodniczego systemu, którego celem była eksterminacja Żydów oraz masowe mordy i zniewolenie narodów pochodzenia Słowiańskiego. Przedstawiciele organizacji Polskich więźniów obozów koncentracyjnych i ofiar Niemieckiej Rzeszy, zwiedziwszy wystawę uznali ją za mało wiarygodną, uwypuklającą krzywdy Niemców, oraz posiadającą liczne braki historyczne[5]. Inni obserwatorzy nie odmawiając autorom obiektywizmu zarzucali jednak brak profesjonalizmu.
Niektóre polskie instytucje twierdzą, iż zostały wprowadzone w błąd przez organizatorów wystawy, którzy wypożyczyli eksponaty muzealne, otrzymując jedynie informację, że wystawa odbędzie się pod patronatem kanclerza Niemiec i przewodniczącego Bundestagu. Po otrzymaniu bardziej szczegółowych wiadomości o charakterze wystawy, część z nich zażądała zwrotu eksponatów. [6].[7].
[edytuj] Przypisy
- ↑ Zajmowali zbyt niską pozycję społeczną, żeby zakwalifikować się do otrzymania lokalu po wypędzonych z Rumi przez władze okupacyjne Polakach.